Ale o co chodzi ?
Nowe firmy aktualnie przez pierwsze 24 miesiące od momentu rejestracji działalności gospodarczej płacą tzw.: „mały ZUS” – około 500 zł miesięcznie kwoty ryczałtowej niezależnie od przychodu i dochodu. Po 24 miesiącach, rzeczywistość przybiera troszkę innego wymiaru czyli zatrzęsienie naszym portfelem i powiększenie składek to wysokości niemal 1200 zł ryczałtowego haraczu.
Dlaczego to fikcja
Jak informuje nas Ministerstwo Rozwoju, koniec z jak się okazało po kilkunastu latach nadmiernymi obciążeniami ZUS. Pan minister przygotował projekt rewolucji. Na lepsze jak się zdaje. Niestety źle się zdaje.
Jak wskazuje projekt, podstawą do liczenia składek ma być….. uwaga – przychód. Tak, to - NIESTETY- nie pomyłka. Przedsiębiorcy będą opłacać po 24 miesiącach od daty rejestracji w zależności od przychodu ( nie mylić z dochodem) składki na nowych zasadach.
W skrócie:
- każde 200 zł PRZYCHODU do 32,- zł składek społecznych
- ubezpieczenie zdrowotne bez zmian
Co to oznacza dla przedsiębiorców uzyskujących przychód w wysokości 5000,- zł miesięcznie ? Oznacza to ściemę. Dlaczego:
- Kupujesz towar za 10000,- zł sprzedajesz za 11000,- zł – pod uwagę weźmiesz kwotę 11000 zł!
- Zatrudniasz pracowników, świadczysz usługi – też weźmiesz pod uwagę przychód, dla ZUS nie ważne są ponoszone przez Ciebie koszty.
- osiągając 5 tys zł przychodu, i tak koszty stałe powodują, że uzyskujemysię dochód często poniżej 1,2 tys zł, czyli tego, co trzeba oddać ZUSowi.
Reasumując, miałoby to oczywiście sens, gdyby podstawę do ulgi stanowił DOCHÓD, a nie PRZYCHÓD ze sprzedaży.
Życzymy powodzenia podatnikom VAT, gdyż w momencie gdy wystawiają fakturę do 15 dnia następnego miesiąca, będą musieli dokonywać ciągłych korekt deklaracji ZUS lub płacić za tę usługę.
Autor: Adam Bartusiak